A poza tym związki zeszły już na dno, negocjują podwyżki plac 12%, układ zbiorowy pgg, teraz wypłata 14tej pensji i likwidacja kolejnej kopalni. Z jakimi skutkami? Jakie efekty tych negocjacji są? Albo wreszcie ktoś ruszy te towarzystwo albo nic już z kopalń niezostanie. Tylko wycieczki, grzybobrania udaje się załatwić. Potrzebne pospolite ruszenie...