Z łezką w oku wspominam jeżdżące pociągi towarowe. Parowóz z przodu, drugi z tyłu i masę wagonów, które usiłowaliśmy zliczyć. I my bajtle siedzący na skarpach, których straszył maszynista aby gówniarze nie wpadli pod koła. To se ne vrati Panowie...
Z łezką w oku wspominam jeżdżące pociągi towarowe. Parowóz z przodu, drugi z tyłu i masę wagonów, które usiłowaliśmy zliczyć. I my bajtle siedzący na skarpach, których straszył maszynista aby gówniarze nie wpadli pod koła. To se ne vrati Panowie...