Przed przejęciem Huty Pokój przez Węglokoks w zakładzie odbywały się audyty, były przeprowadzane kontrole finansowe i nic nie wskazywało,że huta ma kłopoty. Po niecałym roku przejęcia zakładu przez Węglokoks załoga dowiaduje się,że zakład ma cholerne długi Od razu zaczęli redukować załogę, obniżać zarobki Dla siebie zarząd zamówił parę służbowych samochodów, co jakiś czas zmienia się zarząd na ludzi nie z tej branży, Węglokoks podsyła specjalistów od bankowośći, od dziedzin odbiegających bardzo daleko od hutnictwa. Ale, ważne jest dla Węglokoksu, żeby jeszcze ukraść co się da Jak już nie starcza na wypłaty do bosów, to czas zabrać się za działki Jak ode mnie by to zależało dostali by wielkie 'G'.