Studia skończyłem w latach osiemdziesiątych. Wydział był tylko Górniczy i nikomu to nic nie przeszkadzało. Obecny Dziekan Franciszek Plewa jako młody doktor biegał po Wydziale i namawiał studentów do zapisywania się do studenckich organizacji młodzieżowych, bo będzie im łatwiej w tym trudnym czasie stanu wojennego. Grzecznie podziękowałem i dyplom obroniłem. Innym rzeczywiście może było łatwiej. Miałem ostatnio okazję odwiedzić Wydział. Prawie czterdzieści lat minęlo a laboratoria wyglądają niemal tak samo. Czy zmiana nazwy Wydziału wystarczy? Widziałem laboratoria uczelniane w Niemczech, Holandii, Francji. Może Pan Dziekan pojedzie na wycieczkę, bo podobno lubi. Takie coś pokazywać to wstyd na całą Europę. I tylko ta nieszczęsna geologia się broni, bo to jedyne laboratorium, które jakoś wygląda. Ukłony dla Pana Senatora. Swoją drogą ciekawe jak mu się ta zmiana podoba?