Zeszłoroczna organizacja w TwinPigs na medal, za to tegoroczna w Legendii - poniżej krytyki, 3h czekania żeby zamówić jedzenie a do tego kolejne 1,5h żeby odebrać zamówienie - vouchery niewykorzystane, bo niby jak. Niektóre atrakcje nieczynne, np. dmuchany zamek, gdzie mniejsze dzieci mogłyby się pobawić. Ładowanie do diabelskiego młyna tylko do połowy kubełków, przecież można wszystkie zapełnić i kolejki byłyby mniejsze. Informacja z działu socjalnego na Rydułtowach, że voucher jest na kwotę 30zł, a potem się okazało że na wyższą - brak informacji że w punktach gastronomicznych zniżka 19%. Obsługa w Legendii kompletnie nieprzygotowana, a ludzie powracający do domu głodni i rozgoryczeni.