A kiedy będzie reportaż albo film, o skazanych wysłanych na ratowanie Górników? Mało kto wie, że była taka akcja na KWK Makoszowy. Za jednego ocalonego, mieli mieć dożywocie darowane. Ale wszyscy polegli. I nikogo nie wydobyli. Smutne, że o tym nikt nie pamięta, i zasypują zwłoki ludzi