Jeżeli sady będą dalej takie łagodne, to życie górników jest cały czas zagrożone bo kierownictwo nie ponosi żadnych konsekwencji... skromne kwoty ubezpieczenia chronią osoby dozoru przed potencjalnymi karami, a szeregowy gornik za błędy i celowe działania maskujące zle warunki dołowe płaci najwyższą cenę...