Niedawno byłem w niedzielę pod kopalnią, a tam pełne parkingi aut od pracowników. Jeszcze nie odrabiali Wigilii i Sylwestra. Przez moment myślałem, że to dzień powszedni, ha ha ha
Niedawno byłem w niedzielę pod kopalnią, a tam pełne parkingi aut od pracowników. Jeszcze nie odrabiali Wigilii i Sylwestra. Przez moment myślałem, że to dzień powszedni, ha ha ha