Za co związkowcy dostali urlopy górnicze z PGG, z każdej kopalni średnio po 4/5 osób. a mieli dbać o swoich członków czy to zgodne z prawem skoro odbyło się za plecami pracowników ,spracowanych i często schorowanych. Ciekawe który związek wyjaśni prawdę i poda listę osób,którym udzielono świadczeń i na jakiej podstawie. Podobno jest demokracja?