Eugeniusz: wszyscy podpisywali... To tylko potwierdza moją tezę, że słynna, legendarna wręcz górnicza solidarność to coś, co w przyrodzie występuje tylko w dwóch miejscach: na sztandarach i w Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu. Dlaczego tak? Otóż wszyscy podpisywali, a gdyby WSZYSCY NIE PODPISALI ? ? No przecież wszystkich by nie zwolnili...