Dopóki państwo będzie zabierac ponad połowę tego co zarobimy, to niestety ludzie będą brać coraz większe kredyty. Nie stać społeczeństwa na podstawowe rzeczy do funkcjonowania tj nowy samochód, dom/mieszkanie itp. Banki tez nie pomagają oszczędzać (najwyższe oprocentowanie lokaty to ok 2%). Za to proponuje się społeczeństwu oferty kredytowe. Ktoś powie że zawsze można inwestować pieniądze np na giełdzie- wiąże się z tym ryzyko. Taki to nasz kraj niestety. Adam Smith pisal, że bogactwo i dobrobyt narodów bierze się z hojnie i sprawiedliwie wynagradzanej ciezkiej pracy. Kredyty to sztuczne bogactwo, ale niestety co mamy w tym kraju począć zeby przeżyć. Zadłużamy siebie i nasze dzieci i póki co nie zanosi się na to że sytuacja w tym kraju się poprawi.