To, co się dzieje w tym regionie, woła o pomstę do nieba! Inni inwestują w komunikację miejską, bo wiedzą, że bez tego nie da się normalnie funkcjonować! Od czasów Gierka nie powstał nawet kilometr nowej trasy tramwajowej, za to zlikwidowano wiele linii i zaorano wiele kilometrów torów! Liczba aut na drogach ciągle rośnie, ludzie idą do komisu i kupują rzęcha na gaz za 2000 zł, by w ogóle mieć się czym poruszać, KZK GOP zaś ciągle likwiduje i obcina kursy. Ciekaw jestem, jak długo można likwidować i kiedy się to wszystko po prostu zapcha na tyle, że najszybciej do pracy będzie po prostu... przejść te 10 km piechotą? Już dziś wystarczy drobna kolizja na DTŚ albo jakiejś innej trasie do Katowic, by skutecznie zapchać pół metropolii na długie godziny! CHORE! Potem się dziwią, że GOP się wyludnia...