Minister realizuje politykę rządu , a prezes ma wykonywać polecenia ministra i jeżeli sie z nimi nie zgadza niech odejdzie .Nie może ogon machać psem. A związki niech się zajmą swoimi biurami podróży , działacze mają od 15 lat prawa emerytalne więc co robia na kopalniach pytam sie , ano drenują spółkę z pieniędzy , dlaczego nie naciskają w temacie rekompensaty dla oszukanych emerytów cos jakaś dziwna niemoc padła na nich , nic nie mogą dlatego że to ich nie DOTYCZY , dbają tylko i wyłącznie o swoje interesy. A swoja drogą prezes za bardzo się rozmarzył w swoich wizjach , drony wodór i bóg wie co jeszcze .a spółka to jakby nie było przedsiębiorstwo należące do państwa a nie prywatny folwark.