Panowie, trochę rozsądku i uczciwości wobec faktów ! To że jest zysk, to nie zasługa p. Ozona ale światowych cen węgla. Zyski mają właściwie wszystkie kopalnie. A to, że dostajemy w różnej formie kasę z tego powodu, to jest zjawisko powszechne w całym górnictwie, czy tego nie widzicie ?! A to, że p. Ozon na to się zgadzał, to nie jego wspaniałomyślnoś ale zwykłe zachowanie i ostrożność przed 'transportem taczkowym', jak to już kiedyś miało miejsce... Poza tym ten pan tyle ma wspólnego z górnictwem, co i z budową wiatraków na Marsie...