Jak to poeta mówił: jedna panienka lekkich obyczajów drugiej łba nie urwie. Wyrobiska będą tak podsadzone, że nikt nigdy nie pójdzie tam liczyć rozpór, podciągów i sprawdzać pustek w stropie. Czego nie zniszczyła natura, to schowa podsadzka. Zmarli nie mówią, a żywi chcą dorobić.