No chyba raczej tak to nie wyglada jak probuje to pokazac pan z Toyoty. Moze zaklinac rzeczywistosc ale do tej pory w roku 2017 sprzedano niecale 3.5 tysiaca samochodow na wodor. na CALYM swiecie. Wiec dla kogo te stacje? A jak wyglada propozycja tutaj? Napierw dofinansujemy kopalnie, potem zgazowywanie wegla, potem zakup pojazdow ktore beda dosyc unikatowe wiec jednostkowo drozsze, wiec i serwis bedzie drogi bo niestandardowy, do tego infrastruktura rowniez niestandardowa, i raczej niedostepna dla samochodow osobowych. Najbardziej mnie rozbawilo ze samochody elektryczne szkodza srodowisku bo energia pochodzi z wegla, a sam proponuje z niego pozyskiwac gaz wiec zwiekszyc przetwarzanie paliwa podwyzszyc efektywnosc i ekologicznosc. ciekawe jak. A wystarczyloby brac wodor z elektrolizy i farm wiatrowych, ale wtedy nie daloby sie pompowac kasy w kopalnie... OH WAIT, wiec moze to chodzi o pompowanie kasy w kopalnie a nie jakies bzdety o ekologii. Faktycznie rozwojowy pomysl.