Byłem dzisiaj z rodziną w Żorach w Twinpigs, szkoda tylko że nikt nas nie poinformował że są inne terminy. Było fajnie, ale wyglądało to jak spęd. Poza tym Żory a Chorzów to jak Chorzów a Disneyland. Chwała im że coś w ogóle robią dla rodzin, ale jedni dostają ciastko a drudzy tort.