Pokład 510 ma grubość ok 6m. tzn. że do zawału i na straty idzie warstwa węgla grubości ok 1,5m. Taki sposób wydobycia pokładu 510 od lat prowadzony jest na KWK Wesoła , teraz na Staszicu. Eksploatacja ta , to straty węgla liczone w miliardach złotych , to ogromne koszty profilaktyki przeciew pożarowej. To nie powód do dumy tylko powód do hańby. Do dalszy ciąg wieloletniej grabieży Górnego Śląska przez mafię węglową. Kierownictwo w/m kopalń powinno być pozbawione stanowisk i oskarżone o marnotrawstwo majątku narodowego. Tych ludi nie można nazywać górnikami to wstyd dla tego zawodu.