Szkoda że JSW teraz wielce proponuje stypendia a kilka roczników które chciały zostać górnikami zostało olanych przez te firme. Nie mówie juz o ludziach takich jak ja - którzy wierząc w szansę dostania pracy chocby w Sigu kończyło kurs górnika m.11 i technikum górnicze na własny koszt a pracy dla nich i tak nie ma bez znajomości. I co z tego że człowiek wykonuje te samą pracę w przodku dla firmy obcej za 2-3krotnie mniejsze pieniądze skoro na przejęcie pod JSW czy Sig nie ma nawet co liczyć bo bez koneksji dalej nie ma szans. Wysyłam podania od 4lat, nawet osobiście jeździłem do kadr a każdy mnie zlewa. Srednie wykształcenie, 4kursy górnicze, prawie 10lat nienagannej pracy w firmach obcych i dalej nic. A piekarze i cukiernicy przyjmowani na potęgę bez doświadczenia i kursów. Oto cała prawda i hipokryzja rządzących którzy ciągle gadają jak to brakuje im fachowców i boją się luki pokoleniowej. Nie wierze już w te bajeczki.