Na urlopy przeszli też osoby dozoru z kopalń czynnych. Oczywiście po znajomości. Bo jaki miało sens posłanie na urlop kilku sztygarow z PGG i przyjęcie na Ich miejsce młodych bez doświadczenia? Starych schorowanych fizoli ścigają grożąc zwolnieniem dyscyplinarny za kilka dni L4, a zdrowym sztygarom daje się urlopy... Czy ktoś to kontroluje?