Panie Profesorze, mam wątpliwości odnośnie prognozy spadku zapotrzebowania na energię. Przecież w Europie jesteśmy na końcu listy uszeregowanej według zużycia energii na obywatela. Wydaje mi się, że te zużycie będzie rosnąć. Stać nas na coraz więcej urządzeń, na ogrzewanie elektryczne, na klimatyzację... Jak się Pan do tego odniesie? Pomijam już możliwość gwałtownego rozwoju elektrycznej mobilności, bo wtedy ten wzrost będzie bardzo gwałtowny. Na tyle gwałtowny, że mogą sobie z nim nie poradzić nawet kraje wysokorozwinięte.