Komentarz do artykułu:
Deputaty: SRK podwoiła zespół do obsługi wniosków

Ja pracowałam 30 lat na kopalni KWK Knurów mąż również pracował na tej samej kopalni pieniędzy nie dostałam ponieważ zły wniosek złożyłam a wniosek przyjęła pani na dyrekcji nikt nie dzwonił z SRK do mnie a ponoć był po weryfikowany . Pani urzędniczka go po prostu prawdopodobnie odrzuciła na pytanie to dlaczego nie dostałam po mężu bo wdowy po emerytach dostanę później a moja sąsiadka nie musiała iść na dyrekcje żeby złożyć wniosek bo córka ,która pracuje na dyrekcji przyniosła jej listy do podpisania do domu i ona mimo że jest wdowę po zmarłym emerycie pieniądze już ma no ale córka pracuje na dyrekcji ewidentnie kłamią .Tą sprawą powinien zająć się NIK i dokładnie sprawdzić kto i dlaczego dostał w pierwszej kolejności i co było powodem odrzucania innych wniosków a osoby pokrzywdzone powinny otrzymać pisemne przeprosiny .