Szczęśliwie żyję na urlopie górniczym . Pozdrawiam wszystkich czynnych zawodowo górników ! Był taki jeden na Zofiówce , wszystkie soboty , niedziele i święta w miesiącu 'łykoł' . Jak się chwalił za świątreczne miał więcej wypłaty niż za czarny dzień . Harował tak trzy lata na nowy samochód . Kupił sobie go ale na AC mu nie starczyło . Po trzech miesiącach auto rozbił , za złom dostał od handlarza 3000 zł ! Taka nauka z tego , pieniądze i rzeczy materialne to rzecz bardzo ulotna i nietrwała !