Do rybak: a Ty dalej swoje, tłumaczę Ci że zwiazek to nie jego zarząd czy przewodniczący, to wszyscy jego członkowie i bez ich czynnego poparcia to przewodniczący może sobie pomachac, a jeżeli chodzi o to co ja zrobiłem w kwestii węgla? zorganizowałem masówki i powiedziałem ludziom że mamy dwie możliwości: zorganizowac w obronie deputatów węglowych spór zbiorowy do strajku włączni lub skierowanie sprawy na drogę sądową, za zorganizowaniem sporu zbiorowego nie opowiedział się ani jeden pracownik, wybrali składanie pozwów do sądu, wszystkim chętnym, również tym którzy nie należeli do zwiazku, napisałem pozwy i osobiście złożyłem w sądzie, jak sąd zażądał od powodów wpłacenia kaucji to wszyscy jak jeden mąż zażądali ode mnie wycofania ich pozwu z sądu, tak więc zostałem bez mandatu do zorganizowania jakiegokolwiek czynnego protestu, więc nie wyjeżdżaj mi ze stwierdzeniami że związki nic nie robią , jak mieliśmy coś zrobi jak nie mielismy do tego poparcia załogi?, łatwo jest paplac, gorzej jak przychodzi co do czego, widzę że zupełnie nie ogarniasz roboty związkowej, proponuje zacząc od lektury ustawy o zz i powtórzę raz jeszcze, z tak roszczeniową postawą zgłoś swoją kandydaturę do zarządu zz ale takiego prawdziwego