Wcale bym się nie zdziwił, gdyby to było tak: Ściana stoi, sekcyjny na chwilę wchodzi na przenośnik, np. by coś sprawdzić, poprawić, a tego się już nie dowiemy. Z ociosu obrywa się łata węgla i przywala górnika. Za chwilę rusza przenośnik ścianowy. Nikt nie widzi, że pod urobkiem leży nieprzytomny człowiek. Na przenośniku podścianowym pracuje kruszarka... Dalej są taśmy i zbiornik retencyjny.