Przykład Sośnicy i Makoszów nie jest tutaj dobry. Taki model kopalni nie miał prawa istnieć. Co z tego że połączono dwa zakłady jeśli: zostawiono 2 zakłady przeróbcze, pozostawiono na obu ruchach ADMINISTRACJĘ, i PODWOJONO ZWIĄZKI ZAWODOWE, SZEFÓW DZIAŁÓW I NADSZTYGARÓW. Kto na tym najlepiej wyszedł ? Patrz duże litery.