Przecież to jak Kowalski jest winny bankowi 1000 to on ma problem jak 5 milionów to bank ma problem (jak to odzyska). Nie chca rozratowac to firma padnie i nic nie dostaną albo ochlapy. Przecież to nie o to chodzi tak na prawdę. A związki konkurują jak viceminister z ministrem itd to chyba normalne ?