Priorytety Prezesa Gaja są chyba inne, 2 dni przed ogromnie ważnymi negocjacjami odnośnie przyszłości kilku tysięcy osób, pan B Gaj zamiast zająć się sprawami ważnymi , robi nalot na kopalnie i egzaminuje pracujące tam osoby, nie wiem czy to najlepiej wykorzystany czas, czy pokaz bezradności, wstyd, ułomność i szukanie tematów zastępczych