no w końcu związki zaczęły rozsądnie mówić. Przy tej koncepcji 3 tys. ludzi może trafić na bruk, i będą to głownie dołowcy. Zarząd nie ma innej koncepcji jak tylko zmniejszanie załogi. przekazanie wieczorka , jedynej kopalni która przynosi jakiś zysk to jakaś paranoja. Czy oni wiedzą co robią. Może by nasi związkowcy wzięli przykład z górników z Kazimierza , którzy w 2014 spowodowali zmiany w zarządzie . Przecież ten plan to likwidacja spółki, bo co to za spółka z 2 kopalniami i to tak niepewnym