Trzeba teraz poszukac miejsca inicjacji wybuchu. Pewnie, znajac zycie okaze sie ze ktorys chcial zakurzyc cygareta jak to robil co dzien wraz z innymi a tego dnia mial pecha. Kiedy niektorzy sobie wbija do glowy ze na dole nie mozna kurzyc... Chyba nigdy dopoki bedzie ciche przyzwolenia. Za manszaftem zawsze sie ciagnie zapach tytoniowego dymu...