Cóż, prof. Kasztelewicz pitoli o jakiś nieużytkach zaciemniając rzeczywistość. Dla niego problemem złoża Legnica jest budowana S3. Ale nie jest linia kolejowa Lubin-Legnica, fragment drogi krajowej 36 czy potrzeba wysiedlenia kilkunastu wsi. Pewnie chciałby, żeby niczym w poprzednim ustroju, za to zabrało się i opłaciło państwo. W wolnej chwili niech wpadnie do lansującego się ostatnio prof. Ściążki też z AGH, który twierdzi, że u nas energia jest za tania. Niech może ustalą jedną wersję.