Czym się różnią oszuści z PiS od tych z PO? Tym, że tamci przynajmniej nie siedzieli w pierwszych ławkach kościelnych i nie mieli się za prawdziwych katolików Bogobojnych! Ot hipokryzja do szęcianu! Całować biskupie pierścienie, żeby tylko babuszki zagłosowały, bo przecież ambona to najlepsza propagandowa tuba.