Panowie ze Związków Zawodowych na KWK Makoszowy, macie na tyle cywilnej odwagi, aby te komentarze które są teraz na forum. Wytłumaczyć załodze, która w pocie czoła (może nie wszyscy) pracowała a Wam szychty "leciały" na poszczególnych oddziałach..... "Człowiek zdesperowany, sięga po różnego rodzaju instrumenty"