Czyli nic się w branży górniczej nie zmieniło. Do KWK Halemba przyjęto do Działu Spraw Obronnych pracownika mimo, że przyjęć na kopalnię nie ma, a dopiero co wypłacano za dobrowolne odejście wielotysięczne odprawy. Jak to jest, że dla zwykłych ludzi przyjęć nie ma a nepotyzm kwitnie?? Mało tego z tego samego działu wyrzucono człowieka, żeby nowemu zrobić miejsce. Jeszcze takich numerów na tej kopalni nie było. Wkroczyła "dobra zmiana" i puściły wszelkie granice Co na to Związki Zawodowe?