Oj, żebyście nie zdziwili sie ilu byłoby chętnych do pracy na dole, nawet za 2 000 zł. Taka Wasza postawa bezrefleksyjna i roszczeniowa może właśnie skończyć się cięciami. Wiecznie za mało, 'czy się stoi, czy sie leży...'. Jako żona górnika i pracownik znający dobrze branżę wiem, że działania szefostwa, działaniami, ale dopóki Wy górnicy, nie zaczniecie działać fair, przystosowując sie choc troche do realiów rynkowych, wychodząc juz z tej komuny to nie uratujecie swoich stanowisk pracy.