Kolejny wymysł prezesa Tadzia S., za zgodą Nieudolnego Sprzedajnego Związku "S". Pracuje na jednej kopalń KHW i dobrze wiem jak działa służba BHP. Po pierwsze są to ludzie niekompetentni, którzy kryją dozór i kierownictwo kopalni. Jedyne co umieją to zwykłego ryla ukarać z papierosy na łaźni. Jeśli chodzi o wypadek najlepiej od razu przyjść z prawnikiem wtedy są potulni inaczej zawsze będzie Twoja wina co kończy się naganą do akt osobowych.