Komentarz do artykułu:
Górnictwo: rozmowy w KW na ostatniej prostej

Edward popieram! Trafiłeś w sedno sprawy :) Co do tego biadolenia "syna górnika z Wałbrzycha" ty cepie z malinowym nosem za kogo ty się masz? Myślisz, że masz jakiekolwiek pojęcie o pracy górnika? Masz tyle co wyczytasz na pasku w tvnie i wielki mistrz zen się odezwał tak naprawdę g*wno wiesz! Wnerwia mnie to paplanie o jakimś żebraniu od społeczeństwa człowieku czy ktoś z nas stoi pod kogoś oknem i żebrze? Zrozum my wstajemy idziemy do roboty i pracujemy czego się czepiasz? To od nas umyślnie