Nie sądzę, żeby związkowcy sami sobie chcieli robić pod górkę, a nie zgadzając się na porozumienie tak by właśnie robili. To jest też w ich interesie, żeby górnictwo ruszyło w końcu z kopyta i zaczęło przynosić zyski. Coś za coś.
Nie sądzę, żeby związkowcy sami sobie chcieli robić pod górkę, a nie zgadzając się na porozumienie tak by właśnie robili. To jest też w ich interesie, żeby górnictwo ruszyło w końcu z kopyta i zaczęło przynosić zyski. Coś za coś.