Dedek, wpierw poczytaj co wcześniej napisałem. Potem poproś grzecznie żonę, aby ci wytłumaczyła, o co w moim wpisie chodzi. A potem sam się puknij w głowę, tylko nie za mocno, aby sąsiadów nie pobudzić.
Dedek, wpierw poczytaj co wcześniej napisałem. Potem poproś grzecznie żonę, aby ci wytłumaczyła, o co w moim wpisie chodzi. A potem sam się puknij w głowę, tylko nie za mocno, aby sąsiadów nie pobudzić.