Np. przez lata rolnicy nie mogli wydzierżawiać ziemi na normalnych warunkach, na terenach objętych planowaniem nie remontuje się dróg, są problemy z pozwoleniami na budowę i tak to już trwa dziesięć lat. Kto za to zapłaci? Ty? A może PGE? A po dziesięciu latach planowania PGE nie widzi nawet różnicy pomiedzy Brodami w lubuskim a Brodami pod Kielcami. Tak się robiło wałki w POlandii.