Firmy mogą zostać ale tylko dla młodych bezrobotnych, tak żeby młodzi mogli się uczyć i coś zarobić a potem przejść pod kopalnię. Emeryci powinni siedzieć w domu. Mam górnicze wykształcenie i nie mogę dostać pracy w firmie, właśnie przez dziadków którzy tam dziadują, bo o przyjęciu na kopalnię... Szkoda gadać.