W pierwszym punkcie jest ograniczenie kosztów zakupowych... Już to widać jak bardzo ogranicza się koszty. Połowa zmiany to szukanie czegoś z czego da się coś zrobić. Brak nawet uszczelek do rurociągów, węży w ścianach itp. Jak w takim razie zwiększyć efektywność? Jakby ludzie mieli wszystko na miejscu to i więcej dało by się zrobić.