bez wzajemnego obrzucania sie blotem... od zawsze mnie to dziwilo... w momencie kiedy sie przyjalem na kopalnie ... jeden "ruch" a tyle nienawisci... jeszcze zapomniales dodac ze szczury od nas przeszly do was i myszy wam pozjadaly... i to tez wina gornikow z sosnicy... pewnie jak szli po ta maszynke do szycia... to przemycili po zlosci szczury... heh pozdrawiam... P.S Ty sie lepiej napij... :)