Sprawa jest prosta patrząc na strukturę kosztów , wyjścia są dwa : solidarnie wszyscy zrzekają się np 10% swoich zarobków lub redukcja załogi przede wszystkim administracja , i dołowcy z optymalizacją zatrudnienia .Administracja raczej odpada bo chyba z dwa lata temu jak chciał tego Taras to związki się na to nie zgodziły . Wariant trzeci i chyba związki do tego dążą i czekają jak wszystko pie...... to pozakładają sobie firemki i będą przede wszystkim emerytów zatrudniać za 2 tyś.