Komentarz do artykułu:
Górnictwo: NIK o odwadnianiu nieczynnych kopalń

HA, ha, ha. SRK zależy na racjonalizowaniu kosztów odwadniania, przecież oni mają super robotę. Prawie w kapciach, a liczą się jak prawdziwi górnicy. Wypłaty zagwarantowane, bo z budżetu, żadnych istotnych zagrożeń (ani tąpań, ani metanu). Praca w pompowniach dołowych, to najbardziej lukratywne zajęcie na kopalni. Nikt ich nie rozlicza z wykonania planu, na nowe urządzenia dostają pieniądze z budżetu. Kto tam pracując zmierzałby do samolikwidacji. Trzeba trwać jak najdłużej się da!!!