dokładnie, firma jest bankrutem, z ostatniego sprawozdania ( na 30.06.2015) wynika, że ma niecałe 2 mln dol z zaciągniętej pożyczki i żadnego majątku. Próbują zrobić biznes na koncesjach. NIe znam sytuacji na Dolnym Śląsku, a jedynie na Górnym. Najbardziej śmieszą mnie tu ich utopijne wizje ( albo celowe działania mające wprowadzić w błąd potencjalnych nabywców koncesji) dotyczące współpracy z Tauronem. Gdyby złoża stanowiące obiekt ich zainteresowania posiadały jakąkolwiek wartość dla Tauronu, to już od dawna były by jego. Tauron nie ratowałby położonej z dala od jego elektrowni kopalni Janina ale właśnie Sierszę i Jan Kanty, które były "za płotem" jego elektrowni.