pablo, ekonomia taka nie jest - zmniejszenie załogi to zmniejszenie wydobycia bo załogi jest już na granicy bezpieczeństwa i stale spada w sposób naturalny. Jeżeli obetniesz zatrudnienie to kosztem przodków, ścian, zbrojeń...a więc mniejsze wydobycie - koszty stałe kopalni pozostaną, podzielone przez mniej t węgla to droższy węgiel. Po pierwsze sortyment - starać się uzyskać grubszy, sprzedawany za dobrą cenę, drobny brykietować, potrzebne nowe kierunki zbytu - np gazowanie lub paliwa ciekłe.