Niekoniecznie trzeba oszczedności zaczynać od pracowników. Nowy własciciel móglby zacząc np. od przyjrzenia się przetargom na sprzęt do kopalń, bo obecnie odbywa sie to według zasady państwowe=niczyje. Cena sztyla do łopaty moze przyprawić o zawrót głowy. Chodzi o to że w końcu byłby nad tym wszystkim porządny gospodorz, ktoś kto zadbo o to jak o swoje.