Czegoś tu nie rozumiem? Skoro właścicielem kopalń czy spółek jest skarb państwa to kto jak nie politycy ma rozmawiać z stroną społeczną? Zarząd chce być ważniejszy od właściciela? Coś się w główkach poprzewracało od tych wypłat po 80 tyś zł /m-c. Ogon chce merdać psem ... ŻENADA.