Sprawa jest prosta. Ponad połowę kopalń trzeba zamknąć i nic tu się nie da zrobić. Ceny węgla są tak niskie że wydobycie z głębokich, metanowych kopalń nie ma prawa być opłacalne. "Barbórki", "czternastki" ;, "kredkowe" to jakieś żarty z reszty społeczeństwa. Zapewne będzie desperackie przerzucanie kosztów na energetykę i państwową kasę, ale bez szans w dłuższej perspektywie.